1.
dCad_Jeszcze pod ręką globus - z taką mapą świata,_dCad
dCA_Na jaką stać strategię, plany i marzenia._dCA
dCad_Jeszcze insygnia władzy, sobolowa szata,_dCad
dCd_Gęsty, trefiony włos i ręki gest bez drżenia._dCd
dCad_Jeszcze w zasięgu dłoni zegar - jeszcze wcześnie,_dCad
CA_Pewności siebie ruch wskazówki nie odbiera._CA
dCad_Wzrok - lustro duszy - widzi wszystko nawet we śnie,_dCad
A_Któremu spokój niesie Cyfra i Litera.A
Ref:
DGD_Tyle zrobili już, jak na swe młode lata,_DGD
GA_Ulega dziejów wosk ich nieomylnym śladom -_GA
hFisG_To George de Selve - obiecujący dyplomata_hFisG
DADA_I Jean de Dinteville - francuski ambasador.DADA
2.
dCad_Dyskretny przepych - tylko echem dostojeństwa,_dCad
dCA_Turecki dywan, włoska lutnia - znak obycia._dCA
dCad_W milczących ustach bezwzględnego smak zwycięstwa,_dCad
dCd_W postawach - wielkość - osiągnięta już za życia._dCd
dCad_Ciężka kotara obu wspiera tym - co kryje._dCad
CA_Patrzą przed siebie śmiało, pewni swoich racji,_CA
dCad_Wszak dyplomacja włada wszystkim dziś - co żyje,_dCad
A_A oni - kwiat szesnastowiecznej dyplomacji!A
Ref:
DGD_Nie wiedzą, co to ból, co dżuma, albo katar._DGD
GA_Zachciankom wielkich - świat uczyni zawsze zadość!_GA
hFisG_To George de Selve - obiecujący dyplomata_hFisG
DADA_I Jean de Dinteville - francuski ambasador.DADA
3.
dCad_Lecz w nastrojonej lutni nagle struna pęka_dCad
dCA_I żółkną brzegi kart w otwartej wiedzy księdze…_dCA
dCad_Za krucyfiksem błądzi mimowolnie ręka_dCad
dCd_Strzałka zegara iść zaczyna coraz prędzej!_dCd
dCad_Straszliwy kształt przed nimi zjawia się w pół kroku_dCad
CA_I niszczy spokój - czy artysta się wygłupia?_CA
dCad_Nie, to nie żart! Na kształt ten trzeba spojrzeć z boku!_dCad
A_Żeby zobaczyć jasno, że to czaszka trupia!A
Ref:
DGD_Byli - i nie ma ich, ach - cóż za wielka strata!_DGD
GA_Jak nazywali się? Któż dzisiaj tego świadom?_GA
hFisG_Ach! George de Selve! Obiecujący dyplomata…_hFisG
DADA_Ach! Jean de Dinteville, francuski ambasador…DADA