1.
a_Zbrodnaiczy spisek w gimnazjalnej klasie
d_Zagrdaża państwu w jego spokój godzi
E7_E7Inspiratorów wkrótce wykryć da się
a_Wciaąż niepoprawni Polaczkowie młodzi
a_Ten Laevittoux był hersztem jak się zdaje
d_Przez ndiego w duszę sączy się trucizna
E7_ŚlE7edztwo prowadźcie zgodnie ze zwyczajem
a_W maig się przyzna prędko się przyzna
Ref:
a_Drogi paanie Levittoux
d_Prawdę wdyznać chciej
a_Gdy wspólnaików podasz tu
E7_Sercu bE7ędzie lżej
d_Milczysz pdanie Levittoux
a_Nie unaikniesz kar
E7_Młodzież wiE7odłeś ty ku złu
a_Smuci siaę nasz car
2.
a_Maury kazamat dostatecznie grube
d_Żdeby krzyk każdy wytłumić dokładnie
E7_BłE7ogosławiony kto przejdzie tę próbę
a_A ktao się złamie przekleństwo nań spadnie
a_Logaika dziejów nakłada kajdany
d_Sprdawiedliwości zgrzytają zasuwy
E7_I ciE7ągle jedna myśl tłucze o ściany
a_Nic nie maówić, nie mówić, nie mówić
Ref:
a_Wszakże paanie Levittoux
d_Nie działdałeś sam
a_Gdy cię paozbawimy snu
E7_Wszystko pE7owiesz nam
d_Miejże rdozum Levittoux
a_Próżny jaest twój trud
E7_Żadnej strE7awy nie dać mu
a_By go złaamał głód
3.
a_Naa przesłuchaniu wziął czterysta pałek
d_Konideczny był tu bezpośredni przymus
E7_ŚlE7edztwo da skutek jeśli jest wytrwałe
a_Bez kaońca przecież nie może się trzymać
a_Zwiniaęty w szmatę leży sztandar ciała
d_Szdarpie go w strzępy ptaszysko dwugłowe
E7_KrwiE7ą pokreślona pleców karta biała
a_Na niej naapis nie powiem, nie powiem
Ref:
a_W końcu z ciaebie Levittoux
d_Tryśnie zdeznań zdrój
a_Zaznasz knauta dzień po dniu
E7_Pęknie_E7upór twój
d_Chciałeś_duciec Levittoux
a_Coś ci słaabo szło
E7_Krzycz do_E7ostatniego tchu
a_Nas nie wzrauszy to
4.
a_Paonad siennikiem migoce kaganek
d_Mnidej boli ogień niźli ran płomienie
E7_DzE7iś sobie takie rozścielę posłanie
a_Co maoją celę w jeden krzyk zamieni
a_Skaąpo tu światła Moskale mi dali
d_dAle wystarczy żeby spłonął człowiek
E7_PE7atrzcie jak długo ten więzień się pali
a_Co już naic nie powie, nie powie
Ref:
a_Zwaęglone resztki wyniesiono rano
d_Bdól szybko wsiąka w kamień cytadeli
a_Pao incydencie tym rozkaz wydano
E7_By wiE7ęźniom światła nie dawać do celi