Pogodne popołudnie kapitana białej floty

Tytuł alternatywny:_ Transatlantyki
Słowa:_ Andrzej Waligórski
Muzyka:_ Aleksander Grotowski
Wykonawca:_ Aleksander Grotowski; Małgorzata Zwierzchowska
1.
_W Gdańska mewy, wiatr i gotyk 
_Słońce świeci złotą smugą 
_Pan kapitan białej floty 
_Idzie przez ulicę Długą 
_Idzie z marynarską fają 
_W oczach ma szelmowskie błyski 
_Przekupki się w nim kochają 
_Podziwiają go turystki 
Ref:
_Transatlantyki na oceanach 
_A krążowniki w rejsach ćwiczebnych 
_Każdy z nich musi mieć kapitana 
_Nasz kapitan też jest potrzebny 
2.
_Podskoczyły drzwi tawerny 
_Szmer uznania przebiegł salon 
_Wdzięk niezmierny, szyk cholerny 
_Na rękawie złoty galon 
_Duże piwko panno Helu 
_Jutro w rejs wyjdziemy w morze 
_To przywiozę Heli z Helu 
_I bursztyny i węgorze 
Ref:
_Transatlantyki na oceanach 
_A krążowniki w rejsach ćwiczebnych 
_Każdy z nich musi mieć kapitana 
_Nasz kapitan też jest potrzebny 
3.
_Piwo w pianie, Bałtyk w pianie 
_Gdańsk za oknem kolorowy 
_Pańskie zdrowie kapitanie 
_Stary wilku zatokowy 
_W Gdańsku mewy, wiatr i gotyk 
_Neptun siusia w swoją studnię 
_Pan kapitan białej floty 
_Ma dziś wolne popołudnie 
Ref:
_Transatlantyki na oceanach 
_A krążowniki w rejsach ćwiczebnych 
_Każdy z nich musi mieć kapitana 
_Nasz kapitan też jest potrzebny