W malinowym chruśniaku

Słowa:_ Bolesław Leśmian
Muzyka:_ Z. Stefaniak
e C G h e C G h C G a G C h C h _  
1.
eCGhe_W malinowym chruśniaku, przed ciekawym wzrokiemCGh 
eCGhe_Zapodziani po głowy, przez długie godzinyCGh 
CGaGC_Zrywaliśmy przybyłe tej nocy malinyGaG 
ChChC_Palce miałaś na oślep skrawione ich sokiem.hCh 
2.
eCGhe_Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,CGh 
eCGhe_Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,CGh 
CGaGC_Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory,GaG 
ChChC_I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmatyhCh 
3.
eCGhe_Duszno było od malin, któreś, szepcąc, rwała,CGh 
eCGhe_A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,CGh 
CGaGC_Gdym wargami wygarniał z podanej mi dłoniGaG 
ChChC_Owoce, przepojone wonią twego ciała.hCh 
4.
eCDee_I stały się maliny narzędziem pieszczotyCDe 
CDeC_Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebieDe 
CDCDC_Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebieDCD 
eCee_I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwotyCe 
e C G h e C G h C G a G C h C h _  
5.
eCGhe_I nie wiem jak się stało, w którym okamgnieniu,CGh 
eCGhe_Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,CGh 
CGaGC_Porwałem twoje dłonie — oddałaś w skupieniu,GaG 
ChChC_A chruśniał malinowy trwał wciąż dookoła.hCh